Pół żartem i pół serio czyli mini Raporcik z BGK.

W ubiegłym tygodniu miałem przyjemność zagrać z Przemkiem szybki szpil w BGK. Ostatnim czasy staramy się uskuteczniać ten system o ile nam czas pozwala. Suma sumarum wybraliśmy scenariusz z rzeką, zabijcie mnie nazwy konkretnie nie pamiętam a Rule Book jest u Przemka:).Rozpiski 500-550 pts, umówiliśmy się na 6 tur i 4 punkty do kontroli.





Strona Niemiecka.

3x Panzer IV
1x HQ Tiger
1x Tiger
Armoured PanzerGrenadier Platoon
2x Snipers with Spoters
1x Wespe

Strona Radziecka.
Z tego co pamiętam, jeśli coś pominąłem Przemo popraw mnie:).

2x ISU 152
3xT34
2x Wozy Opancerzone zwiadu (?)
Artyleria Off Table
Masa piechoty;)






Pech chciał iż wylądowałem za rzeką z możliwością w 1 turze rozstawienia tylko jednostek zwiadowczych. Niemieccy snajperzy zajęli pozycję przy dwóch punktach. Punkt na mostku pozostawiłem na później.
Ruskie ruszyli pancerką z kopyta pokonując ponad połowę stołu na podwójnym ruchu. Po stronie niemieckiej robi się delikatnie nerwowo;).

Bolszewicy na pozycjach;).



Niemiecki odział strzelców wyborowych w gotowości.



Następna tura, wojska radzieckie nacierają w kierunku punktów dwa T34 ostrzeliwują bezskutecznie z Kmów ukrytych strzelców wyborowych.
Radzieckie działa szturmowe chowają się za pagórkiem, wyczekując niemieckich czołgów.
W końcu pojawiają się moje posiłki i wjeżdżają Panzer IV oraz dwa Tygrysy. Czas odmienić losy bitwy. Pięć minut później miałem już odmienne zdanie na ten temat:).

Zanim opiszę co stało się po zmasowanej kanonadzie Panzer IV na boczne pancerze T34, wrzucę stary filmik, fani 40k na pewno go znają. Wystarczająco obrazuje efekt ostrzału;).



Dysponowałem ośmioma strzałami, rzuciłem siedem 1 czy na spota czy na wystrzał...ręce opadają. (Klątwa Kości GW), do tej pory jak o tym piszę wydaje mi się to niewiarygodne.:] Tygrysy z tego co pamiętam ustawiają się tak aby Su nie mogły prowadzić ognia.

Cóż następna tura, szwadron Panzer IV zapina pasy;).





Bolszewickie T34 wycofują się za wzgórze, aby stamtąd w ukryciu prowadzić ognień do niemieckich PIV. SU również otwierają ogień.

Teraz następuję pojedynek pancerny dzisiejszej gry;). Pojedynek pomiędzy radzieckim T34 i PIV. Obydwoje z Przemkiem rzuciliśmy przynajmniej z 4 razy 6 na morale;) po ostrzale przeciwnika. Powodując tym samym Beyond The Call of Duty i natychmiastową kontrę w postaci ostrzału. Było gorąco ale oprócz straty amunicji nie odnotowano strat:).

Następne tury przedstawię już w telegraficznym skrócie z racji tego że nie za bardzo już pamiętam dokładny przebieg. A dodam że nie obyło się bez dodatkowych atrakcji w postaci awarii oświetlenia;).


Na prawej flance siłą niemieckim w końcu udaje się uporać z dwoma T34. Na lewej Tygrys bezskutecznie ostrzeliwuje SU. Nic nie zapowiada nadchodzącej katastrofy;).




Pojawiają się radzieckie posiłki.




Zmasowany ogień Su 152 niszczy niemieckie czołgi na mojej lewej flance. Wszystkie Panzer IV stoją w ogniu. Po stracie pierwszego P IV wylosowałem Lov Ammo, od razu zagrałem na SU ,który nie prowadził jeszcze ostrzału, chcąc tym sposobem zminimalizować straty...ale żeby tradycji dzisiejszej potyczki stało się zadość, oczywiście wyrzuciłem 1;).


Teraz troszeczkę przyśpieszymy. Jak wam wiadomo SU to fajna zabawka ale ma mały mankament, cholernie mało posiada amunicji. Jedno ruskie działo szturmowe wraca na tyły aby uzupełnić amunicję a drugie zostaje zniszczone na skutek ostrzału niemieckiego Tygrysa.
Pojawiają się niemieckie posiłki w postaci Wespe oraz Plutonu Grenadierów Pancernych.
Radziecka artyleria z poza stołu dokonuje ostrzału niszcząc jednego Sdkfz 251, załoga wysiada i zostaje przygwożdżona. Kolejne tury to impas, przemieszczam się Tygrysem do punktu na moście niszcząc przy okazji T34. Przemek dalej używa artylerii do nękania moich bardzo skupionych sił. Efekty to ucieczka z pola walki wcześniej przygwożdżonych grenadierów, przygwożdżona Wespe.

I tutaj robię błąd....sięgam po sztony aby odpinować i tak bezużyteczne na tym etapie jednostki.



Ostatnia tura. Tygrys stojący już na moście otwiera ogień i z dużego dystansu niszczy dopiero co uzupełnionego SU. Drugi tygrys cofa się i otwiera ogień do T34, który contestuje punkt na prawej flance wraz z odziałem strzelców wyborowych. Strzelam....i rzucam znowu 6;) efekt przebicia 12!:D. No Panie i Panowie T34 staje w płomieniach z urwaną więżą.....no tak było by tak gdyby Przemek nie rzucił również szósteczki na cover:).

Cóż w dużych punktach 2 do 2:). Przegrałem BR ale i tak grało się bardzo sympatycznie:).


Komentarze

  1. Pragnę tylko sprostować, że Beyond Call of Duty wyglądał tak, że po wyrzuceniu 6 na test morale trzeba było jeszcze zrobić test czy BCoD w ogóle zadziała (na wyszkolenie). I tutaj 3 razy się udawało spokojnie to zrobić.

    Warto też wspomnieć, że po przejrzeniu rozpiski Reinera miał on ponad 600 pkt a ja 500 - mały błąd w liczeniu się przydarzył, 2 Panzer IVH były za dużo. Ale mimo to udało się fajnie rozegrać. A SU-152 miały serię na 4 strzały 3 hity penetrujące na Panzer IV.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny raporcik. Jedna uwaga, nie ma save'a przy strzelaniu AP lub HE do pojazdu. Save działa tylko w przypadku Area Fire.

    Pzdr

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne