In the grim dark future there is only Mr. A. Grim;)
W końcu się zdecydowałem na odmalowanie pierwszego w mojej karierze specjala. Librarian Ultramarines ,którego stworzyłem jakieś dwa, trzy lata temu nie nadawał się kompletnie do prezentacji szerszemu gronu widzów. Malowanie Astoratha było dla mnie nie lada wyzwaniem biorąc pod uwagę iż doświadczonym malarzem nie jestem i nigdy za takiego się nie uważałem. Cała przygoda z tą 40 kopią Garego Oldmana z Draculi Coppoliego trwała około 10h.
Farbki jakich użyłem do poczynienia tego modelu to:
Pancerz
Red Gore, Blood Red, Blazing Orange, Badab Black, Gryphone Sephia.
Broń
Boltgun Metal, Ultramarines Blue, Asurmen Blue, Badab Black, Hawk Turquoise, Ice Blue.
Inne
Tallran Flesh, Ogryn Flesh, Bleached Bone, Desert Yellow, Scorpion Green, Skull White, Dheneb Stone, Codex Grey oraz dwa metalizery Valleyo Copper i Rich Gold.
Metalizerami Vallego chyba nie potrafię malować, ale chyba to tyczy się wszystkich farb na bazie alkoholu;) po prostu dramat co chwile mieszanie farby.
Zdjęcia jak zwykle nie oddają prawdziwej kolorystyki modelu. Wydaje mi się że winne jest temu oświetlenie przy którym cykam fotki.
Co do kolorów to pancerz wygląda trochę zapaćkany. No i Astroth ma twarz trochę zombiopodobną ;-) Skrzydła natomiast wyszły przednio. Dodaj jakieś szlaczki na skrolach aby wydawało się, że potrafi pisać :-)
OdpowiedzUsuńHeh dałem z siebie 100% umiejętności. Model na stole prezentuje się nie zgorzej. Niestety jak zobaczyłem zdjęcie "od frontu" wahałem się czy je publikować ;]Co do napisów na scrolach czekam aż przyjdzie mi rapidograf. Próbowałem wiele razy poczynić napisy pędzelkiem ale z marnym skutkiem:)
OdpowiedzUsuńUżyj cienkopisu, naprawdę wygodne sprawa - rapitograf to zbędna zabawka w tym przypadku.
OdpowiedzUsuńNajzwyklejszy cienkopis się sprawdzi?może lepiej jakiś niezmywalny?. Jeśli masz doświadczenie w tym temacie to zakupie i spróbuję:).
OdpowiedzUsuńJa używałem takiego z Stabilo. Ważne aby miał grot twardy. Niektórzy używają cienkopisów do podkreślenia robienia linii wokół naramienników (obwódka i część środkowa), daje to efekt takiego pseudo cienia. Ważne abyś nie przetarł palcem po napisie zaraz po jego napisaniu :)
OdpowiedzUsuńPrzekonałeś mnie dzisiaj kupię i zabieram się za uzupełnianie litanii na papirusach. Zastanawiam się również czy nie przejechać suchym pędzlem (dheneb) swoich czołgów:).
OdpowiedzUsuńI jak wyszło?
OdpowiedzUsuńCienkopis zakupiony ale brak czasu uniemożliwił mi dokończenie modelu "proza życia";). Na dniach wrzucę stosowne foto.
OdpowiedzUsuń